Zazwyczaj nie zajmuję się polityką, bo wolę angażować się w inne sprawy – takie, na które mam wpływ i gdzie coś mogę dobrego zrobić. Ale ostatnie poczynania ministra Giertycha nawet mnie wyprowadziły z równowagi – pewnie dlatego, że postępowanie tego pana, sposób wyrażania się i traktowania drugiego człowieka oraz jego propozycje odnośnie zmian w edukacji dotyczą bezpośrednio naszych dzieciaków, a ten temat bynajmniej nie jest mi obojętny.
Wczoraj dowiedziałam się, że istnieje w internecie list otwarty nauczycieli do pana ministra. Zacytuję tu niektóre fragmenty, bo dokładnie oddają również moje zdanie w tej kwestii:
::::::::::::::::::::::
Szanowny Panie Ministrze!
Wyrażamy sprzeciw wobec działań Ministerstwa Edukacji Narodowej godzących w takie wartości jak wolność sumienia, tolerancja, otwartość i swobodna wymiana myśli – wartości, które powinna szanować nowoczesna europejska szkoła.
Z niepokojem stwierdzamy, że działania Ministerstwa pod Pana kierownictwem tworzą klimat, w którym promuje się w szkołach jedynie słuszne poglądy, oparte na pseudonaukowych teoriach, populistycznych opiniach i krzywdzących stereotypach. Zabrania się prezentowania odmiennego punktu widzenia.(…)
Ograniczana jest wolność głoszenia poglądów opartych na idei równych praw i wolności oraz niezbywalnej godności każdego człowieka. Zmiany w kanonie lektur i wliczanie oceny z religii do średniej ocen uważamy za przejaw faworyzowania jednej opcji światopoglądowej.(…)
Sprzeciwiamy się retoryce nienawiści i pogardy wobec odmienności, której nie sposób zakwalifikować inaczej niż jako agresję słowną – niedopuszczalną zwłaszcza u tych, których zadaniem jest edukacja.(…)
Sprzeciwiamy się modelowi polskiej szkoły, z której w świat wyjdzie uczeń pełen uprzedzeń wobec inności, bojący się wyrażania własnych poglądów, idący pokornie i bezrefleksyjnie za głosem większości. Nie tak rozumiemy misję szkoły w Europie, na początku XXI wieku.(…)
::::::::::::::::::::::
List podpisywany jest nie tylko przez nauczycieli, ale i przedstawicieli innych zawodów, również przez studentów. Oczywiście także złożyłam swój podpis.
Bo ja swoje dzieci chcę wychować w duchu tolerancji, otwartości i szacunku do drugiego człowieka. Polowania na czarownice i palenie na stosie mieliśmy w średniowieczu. Teraz mamy XXI wiek. Myślę, że Panu Ministrowi pomyliły się epoki…
List protestacyjny znajduje się na stronie: www.protestnauczycieli.pl.
Komentarze (1)