Natrafiłam ostatnio na piękny cytat dotyczący tego, jak potężną moc mają nasze myśli. Nie mogłam się powstrzymać, żeby go tu nie zamieścić:

„Człowiek sam tworzy się lub niszczy. W arsenale myśli wykuwa broń, którą sam się unicestwia. Urabia także narzędzia; buduje nimi niebiańskie pałace radości, siły i spokoju. Dokonując odpowiedniego wyboru i robiąc właściwy użytek z myśli, wznosi się do boskiej doskonałości.(…) To człowiek jest panem myśli, formierzem własnego charakteru oraz twórcą
i animatorem własnych warunków, otoczenia
i przeznaczenia.”

To, kim jesteś, zależy od tego, co myślisz.

To, co osiągasz, zależy od tego, co myślisz.

Twoje samopoczucie i poziom zadowolenia z życia zależy od tego, co myślisz.

Powiesz pewnie: może i tak, ale co to ma wspólnego z dziećmi? Bardzo wiele, ponieważ wszelkie pozytywne postawy powinieneś kształtować w dziecku jak najwcześniej. Jak to mówi bardzo mądre przysłowie: Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał.

Wyjaśnij dziecku, jak bardzo ważne jest to, co „kotłuje się” w jego głowie. Nie pozwól mu myśleć o sobie źle. Nie pozwól mu mówić: „Ale jestem głupi”, „Niczego nie potrafię dobrze zrobić”, „Zawsze wszystko psuję”. Naucz go zamieniać negatywne komunikaty pozytywnymi. Twoje dziecko powinno wiedzieć, że jest wspaniałym, wartościowym człowiekiem, choć jak każdy – popełnia czasem błędy lub przeżywa niepowodzenia.

Niech jego myśli nie będą destrukcyjne, lecz budujące. Niech nie niszczą, lecz wspierają.

Naucz swoje dziecko, by nie nakręcało się gniewem, złością, nienawiścią, zazdrością, bo wszystkie te negatywne emocje najbardziej zaszkodzą jemu samemu.

Naucz je, że jego myśli mają wielką moc i to one ukształtują jego dalsze życie.

Cytat zaczerpnęłam z przepięknej książeczki „Tak, jak człowiek myśli” Jamesa Allena, wydanej przez Instytut Praktycznej Edukacji.