Czy chodzi naprawdę o wynik?

wrzesień 13, 2009 | Opublikowany przez Jolanta Gajda w Rodzice i dziecko

Był sobie pewien żółwik, któremu marzyła się wygrana w maratonie. Ponieważ żółwik był bardzo konkretny, zabrał się od razu do treningu, przemierzając w pocie czoła, dzień po dniu, duże odległości. Ćwiczył wytrwale mimo tego, że wszyscy wokół starali mu się udowodnić, że nie ma szans, bo przecież jest tylko żółwiem 😉 On się jednak nie zrażał – ćwiczył i ćwiczył. Wreszcie nadszedł dzień wyścigu. Żółw z dumą stanął do walki i… przegrał. Przybiegł na metę ostatni.

Wyobraź sobie teraz, że jesteś mamą lub tatą tego żółwia. Żółwik wraca do domu i mówi ze smutkiem o swojej przegranej. Co ty na to?

– Znowu przegrałeś! (wyrażasz swoją dezaprobatę)
– Dlaczego inni mogli przybiec szybciej, a ty nie??? (porównujesz go z innymi)
– Widocznie za mało się starałeś… (oceniasz go po wyniku)
– Nie płacz, następnym razem pójdzie Ci lepiej. (ocierasz łzy na pocieszenie)
– Tyle razy Ci mówiłem, że stać cię na więcej… (nieudolnie próbujesz rozbudzić jego ambicje)
– No cóż, jesteś tylko żółwiem… (szukasz usprawiedliwienia dla jego niepowodzeń).

Mniej więcej tak samo wiele rodziców reaguje, gdy dziecko przynosi ze szkoły ocenę niższą od spodziewanej. Już nawet nie mówię wprost o jedynce, bo jeśli tata lub mama oczekuje piątek i szóstek, to podobnie zareaguje, jeśli córka czy syn dostanie „tylko” trójkę.

Rodzice przywiązują niesłychaną wagę do wyniku, czyli oceny. Tymczasem czym jest ocena? Bardzo niedoskonałą formą podsumowania umiejętności ucznia. Nie tylko niedoskonałą, ale często nieobiektywną, a bywa, że po prostu niesprawiedliwą. Dopóki nikt nie wymyśli lepszego systemu ewaluacji postępów ucznia, dopóty jesteśmy zdani na oceny.

Wracając do naszego żółwika – co byś powiedział na to, by zadać takie pytania:

– A kto biegł z tobą w wyścigu?
– Czy udało Ci się ukończyć wyścig?
– W jakim czasie przebiegłeś do mety?
– Jak przygotowywałeś się do tego wyścigu?

I okazuje się, że żółw konkurował z gepardem i innymi gatunkami zwierząt, które błyskawicznie pokonują duże odległości, że mimo zmęczenia i poczucia klęski nie porzucił wyścigu, tylko wytrwale dobiegł do samej mety, że już w czasie treningu pobił żółwi rekord szybkości… Czy w obliczu tych faktów ten pierwszy zestaw reakcji, które podałam, ma jakiś sens?

Jeśli dziecko przyniesie słabszą ocenę, nie reagujmy mechanicznie na cyfrę, którą usłyszymy. Piątka? To dobrze. Jedynka? To źle. Dowiedzmy się czegoś więcej. Czy trzeba zawsze chwalić za piątkę? Niekoniecznie. Chwalmy wtedy, gdy otrzymanie jej wymagało od dziecka jakiegoś wysiłku. Jeśli damy dziecku kwiat doniczkowy, by zaniosło do szkoły w celu upiększenia klasowego parapetu i pani z przyrody postawi za to piątkę, to naprawdę nie jest to żaden powód do pochwał 😉

A czy jedynka zawsze powinna się wiązać z dezaprobatą czy naganą? Wcale nie! Jeśli można otrzymać za test 30 punktów i za pierwszym razem dziecko dostanie jedynkę, bo otrzyma 2 punkty na 30, a po raz drugi też dostanie jedynkę, bo uzyska wynik 15 na 30, to zamiast łajać za jedynkę, lepiej pochwalić je za postęp i pomóc w przygotowaniu się do następnego testu, by przełamać tę magiczną barierę między oceną niedostateczną a dostateczną.

Tak naprawdę nie liczy się wynik, ale to, ile wysiłku i serca dziecko włożyło w jego osiągnięcie oraz to, czy zrobiło jakiś widoczny postęp. Jeśli dziecko, otrzymawszy jedynkę, usłyszy, że cieszysz się, że napisało test dużo lepiej niż ostatnio, to zyska olbrzymią motywację, by następnym razem postarać się jeszcze bardziej.

A co się stało z naszym żółwikiem, który tak sromotnie przegrał z gepardem? Dowiesz się o tym z naszego wierszyka „Żółwik maratończyk„, z którego zaczerpnęłam tę historię 😉

Możesz śledzić komentarze dodawane do postu przez RSS 2.0 Możesz zostawić komentarz, lub trackback.

Komentarzy (5)

  • Wstawię komentarz użytkowniczki, który otrzymałam mailem:

    „Witaj, piszę późno, bo dopiero teraz mam wolny czas- odrobiłam lekcje na jutro, sprawdziłam prace domowe i przygotowałam rozsypanki sylabowe.
    Miało być o ocenach:)
    W edukacji wczesnoszkolnej nie ma ocen cyfrowych i „znaczkowych”!
    Każde dziecko, prędzej czy później rozpozna znak przypisany do oceny (jeśli się to stosuje) słoneczko- świetnie, czy jak tam : chmurka źle. A płatki? 5 to piątka i tak dalej i już wie w jakiej jest skali.
    Moim dzieciom zawsze piszę ocenę słowną: Czytasz płynie z intonacją, Już czytasz sylabami- dużo ćwiczyłeś, Napisałeś ciekawe zdania, popracuj nad kształtem liter. To jest temat na poemat:) Znaczkom, słoneczkom i buźkom- mówię nie, nic nie znaczą.
    Pozdrawiam,
    Iza”

    To prawda – ocena słowna jest dużo bardziej wiarygodna i treściwa. Jednak taka ocena wymaga od nauczyciela sporego zaangażowania, pracowitości i umiejętności ubrania rzeczy w słowa 😉 I jestem pełna podziwu dla nauczycieli, którzy rzetelnie oceniają uczniów w sposób opisowy. Jednak nie zawsze tak się dzieje. Pani Wiśniewska-Koszela, w swojej książce „Szkolny start dziecka” podaje przykłady ocen opisowych, z życia wziętych, które zupełnie nie spełniają swojego celu. Tak naprawdę wszystko zależy od nauczyciela, jego profesjonalizmu i rzetelności.

  • Eliza pisze:

    Uważam,że w klasach młodszych,gdy nauczyciel ocenia dziecko zwraca uwagę na wkład pracy. Nie sama ocena jest ważna, ale komentarz do niej. Jeżeli chcemy sprawiedliwie ocenić dziecko a ono umiejętności ma w granicach przysłowiowej trójki, to nie będziemy mu stawiać lepszej oceny za starania, ale wpisując trójkę chwalimy go, że porównując z poprzednim razem zrobił widoczne postępy. Dobrze, gdy ta pochwała wypowiedziana jest głośno, na forum klasy, ponieważ to zmienia stosunek uczniów do tego „słabszego” kolegi, jak również podnosi jego samoocenę.
    Natomiast zbyt częste pochwały głoszone do dobrych uczniów powodują rozleniwienie i mniejsze starania z ich strony, bowiem uważają, że są najlepsi i co by nie zrobili zawsze jest dobrze.
    Podsumowując nie należy przesadzać ani z chwaleniem, ani z naganą. Należy obserwować dziecko i doceniać trud włożony w naukę.

  • Zgadzam się jak najbardziej, że każde dziecko wymaga indywidualnego podejścia – i to zarówno w szkole, jak i w domu wśród rodzeństwa.

    Co do stawiania ocen – oczywiście nauczyciel postawi trójkę, jeśli dziecko napisało na trójkę. Dla nauczyciela jest to dobra miara, bo ocenia wszystkich uczniów według tej samej skali. Natomiast rodzic powinien podchodzić do ocen z dużą dozą dystansu, bo jeśli dziecko przyniesie trzy trójki z trzech różnych przedmiotów, od trzech różnych nauczycieli, to każda trójka właściwie oznacza co innego. U jednego nauczyciela trzeba się napracować dużo na trójkę, u innego ma się ją za darmo. Oczywiście mówię tu o starszych klasach, gdzie są stosowane oceny. Ocena opisowa w klasach młodszych to na pewno bardzo dobre rozwiązanie.

  • aga pisze:

    mam 6 latka w szkole, i pani super zrobiła na początek. Są pieczątki typu pracowita mrówka, słoneczko, kotek, miś itd z małym komentarzem np. Brawo, świetna robota, nieżle się napracowałeś, postaraj się itd. dzieciaki się cieszą, bo wiadomo na początku szlaczki są nierówne itd. a taki uśmiech pod pracą mobilizuje. Niedługo zaczna się oceny normalne ale wszystko stopniowo.
    Zabrakło mi w tym artykule o ocenach przyczyny złych ocen. Wiadomo nie każdy jest orłem, ale dużo dzieci jest zaniedbanych, po powrocie ze szkoły siadają do komputera lub telewizji. Rodzice zwalaja wszystko na barki przedszkola i szkoły. I jak tu karać za złe oceny lub pochwalić skoro rodzic nie pamięta by z dzieckiem siąść codziennie i przejrzeć materiał

  • To o zaniedbaniach to wszystko prawda. Jednak pisanie tu czegokolwiek na ten temat niczego nie zmieni, bo tacy rodzice nie zajrzą do żadnego serwisu edukacyjnego, by się dowiedzieć, że źle postępują 😉 Wiem, że czytelnicy mojego bloga i użytkownicy SuperKid to troskliwi rodzice, którzy poświęcają czas dziecku i chcą mu pomóc. Inaczej by tu nie weszli. Takim rodzicom nie trzeba pisać, że dzieckiem trzeba się zająć.

    Ale patrząc globalnie, oczywiście ma Pani rację, pani Ago.



Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *