Nasze kolorowanki dla dzieci są seksistowskie?

marzec 22, 2009 | Opublikowany przez Jolanta Gajda w Rozwijanie umysłu

Tym razem wpis będzie nietypowy, ponieważ cały artykuł postanowiłam zamieścić – ze względu na sporą jego długość – w sekcji „Artykuły” w serwisie. Zachęcam Cię do zapoznania się z nim i skomentowania go tutaj, na blogu.

Czy uważasz, że kolorowanki pogłębiają problem nierówności płci? Bardzo jestem ciekawa, co o tym sądzisz. Przeczytaj polemikę naszej użytkowniczki i dwóch grafików, którzy rysują dla Was kolorowanki w SuperKid i napisz w komentarzach, jakie jest Twoje zdanie w tej sprawie 🙂

link do artykułu: Kolorowanki dla dzieci a seksizm

listonosz
Nauka dzieci

Możesz śledzić komentarze dodawane do postu przez RSS 2.0 Możesz zostawić komentarz, lub trackback.

Komentarzy (180)

  • yasabel pisze:

    Jestem zaskoczona o co tyle szumu. Kolorowanki są ok. To, czy nasze dziecko będzie uważało, że nie może wykonywać danego zawodu ze względu na swoją płeć zależy od nas – rodziców. To my pokazujemy dziecku świat, uczymy poruszać się w nim, budujemy poczucie wartości dziecka, dodajemy mu wiary we własne możliwości, pomagamy urzeczywistniać marzenia. Wychowanie dziecka to nie tylko kolorowanki, które mu podsuwamy 😉 Uważam, że przede wszystkim trzeba z dzieckiem rozmawiać. Objaśniać, że może zostać kim tylko chce, że może osiągnąć sukces w każdej dziedzinie życia.
    Pomagajmy dzieciom jak tylko umiemy – rozmową, wspólnymi wyjściami np. do kina. Jeśli córka chce pomóc tacie w koszeniu trawnika, a syn mamie w pieczeniu ciasta pozwólmy im to zrobić.

  • Beata pisze:

    Droga Radakcjo Super Kid!
    Z całą stanowczością nie zgadzam się z opinią, jakoby te kolorowanki były seksistowskie. To nie tylko stereotyp, ale naukowe badania dowiodły, że mężczyżni chętniej pracują naukowo lub w zawodach ukierunkowanych na działanie lub wymagających wyobrażni przestrzennej (fizyk, żołnierz, architekt). Kobiety natomiast z racji swoich uwarunkowań psychofizycznych wolą zawody polegające na bezpośrednim kontakcie z innymi ludźmi, wymagającymi empatii, intuicji i innych cech typowych właśnie dla kobiet (pielęgniarka, sekretarka, pracownica działu obsługi klienta itp.). Dla osób, które nie pogodziły się jeszcze ze specyfiką swojej płci, polecam książkę „Dlaczego mężczyźni nie słuchają, a kobiety nie czytają map” (nie pamiętam autorów – ale jest to małżeństwo), można w niej znaleźć wiele odpowiedzi na wiele trudnych pytań. I jeszcze jedno – kobiety i mężczyźni są różni, co nie znaczy że są gorsi lub lepsi od siebie!
    Pozdrawiam – Beata

  • Ewelina pisze:

    Równiez uwazam, ze jest to szukanie dziury w calym. Kolorowanki te przedstawiaja rzeczywistosc taka jaka jest, czyli jest na przyklad wiecej strazaków mezczyzn niz kobiet i nie mozna tego zmieniac na sile, bo ktos uwaza ze to tworzy nierównosc. NIe oszukujmy siebie ani dzieci przez kolorowanki na pewno nie zmieni sie opinii i nastawien jakie panuje w naszym spoleczenstwie, chyba ze zaczely by je kolorowac osoby, ktory ten seksizm szerza.
    dziekuje
    pozdrawiam

  • Justyna pisze:

    Jestem mamą czwórki dzieci i nie wiem o co tyle szumu .kolorowanki dzieci nie wychowaja jesli my tego nie zrobimy i nie ukierunkujemy ich .naprawde to stwierdzenie jest tak samo niedożeczne jak to ze bolek i lolek to geje ..ludzie zaczynaja szukac dziury w calym ,nie rozumiem tego swiata!!!

  • Alicja pisze:

    Ja mysle, że małemu dziecku jest zupełnie bez różnicy czy na kolorowankach jest mezczyzna czy kobieta. Nie popadajmy w obled. Jako przyszly pedagog osmiele sie stwierdzic ze nie kolorowanki ucza dzieci poszanowania odmiennej plci tylko osoby z ktorymi przebywaj. Wiec zamiast szukac dziury w calym zajmijmy sie moze czyms bardziej pozytecznym.

    Pozdrawiam

  • Ewelina pisze:

    Droga Redakcjo,
    zdaję sobie sprawę, że jest to poważny temat, ale gdy po raz pierwszy go przeczytałam, autentycznie wybuchnęłam śmiechem:)Kolorowanki zostały przedstawione w realny sposób, ponieważ w prawdziwym świecie mamy więcej panów-strażaków, -listonoszy, -policjantów itd. A to, kim nasze dzieci będą chciały zostać w przyszłości zależy od nich samych, a nie od jakiś śmiesznych kolorowanek.I jak Panie, które się wypowiedziały powyżej,uważam, że jest to szukanie dziury w całym.
    Pozdrawiam.

  • Monika pisze:

    Witam!
    Zgadzam się z wypowiedziami Rysowników. Za dużo już tych feministycznych poglądów, nawet dzieciom spokoju nie dadzą ;o)
    Pozdrawiam!

  • Agnieszka pisze:

    Nie wiem o co się rozchodzi sprawa… nie rozumiem zarzutów. Dla mnie te kolorowanki są po prostu ładne, przedstawiają zawody w realny sposób… Jak większość pań uważam, że to jakieś szukanie dziury w całym!

  • Dorota pisze:

    Witam!

    Po przeczytaniu tematu i wypowiedzi, oraz ponownym obejrzeniu kolorowanek. Jestem bardzo zdziwiona, że malowanka może wywołać takie oburzenie. Również jestem zdania, iż dla dziecka najważniejszy jest rysunek, liczba elementów do kolorowania, jego prostota lub utrudnienia w zamalowaniu danego elementu, a nie płeć przedstawiająca dany zawód.

    Proponuję rodzicom którzy mają tutaj jakieś „ale” aby wzięli czyste kartki papieru usiedli z dzieckiem i poprosili swoja pociechę o narysowanie samemu zawodów z kolorowanek.

    A później przeanalizujcie czemu rysunki(płci) dzieci w większości jak nie całości pokrywają się z obrazami Rysowników.

    Uważam, że Rysownicy przy wykonywaniu malowanek nie zastanawiali się zbytnio nad płcią danego zawodu, a raczej na jak najlepszym zobrazowaniu go.

    To tak jak ja tworząc zadania matematyczne miałabym się zastanawiać czemu w zadaniu przeważają liczby parzyste nad nieparzystymi. Nie uważacie, że to lekka przesada?

    Pozdrawiam – Dorota.

  • Paweł pisze:

    Podzielam opinię przedmówców. Robimy „z igły widły”
    Proponuję wzbogacenie listy kolorowanek o zawody typowo „kobiece” i będzie ok.

  • Pytanie tylko, czy dzielenie zawodów na „typowo męskie” i „typowo kobiece” jest słuszne? 🙂 Czy właśnie to nie są stereotypy, których powinniśmy się wystrzegać?

  • Paweł pisze:

    Nie popadajmy w skrajości – za chwilę będziemy dyskutować dlaczego pani sprzedawczyni ma taki duży dekolt, taakie kształty itd 😉

  • LiLo pisze:

    Następnym razem wystarczy po równo obdzielić tematykę płciami i będzie OK 🙂 i niekoniecznie „typowymi” zawodami, bo komu przeszkadza np.pani prowadząca autobus ?

  • sonia pisze:

    Jestem zszokowana „awanturą” w tej tematyce.
    Tłumaczenie zawodów i priorytetów wśród płci należy do rodziców.
    Bardzo cenię ten Serwis i jestem głęboko wdzięczna, że istnieje.
    Na tych materiałach moje niepełnosprawne dziecko wyuczyło się wielu umiejętności (w tym j.ang).
    Czy listonoszem jet pan czy pani – to dla nas żadna różnica.
    Ważne,że jest taki zawód i dziecko dzięki kolorowankom ma szansę go poznać.
    Ludzie nie róbcie z igły wideł.
    Nie poruszajcie Autorów tego Serwisu i wykonawców przepięknych sensownych kolorowanek.
    Wszystkim życzę tyle radości z tego Serwisu jakiego ja z córką doznaję.

  • daniela pająk pisze:

    czasy w których żyjemy są chyba jakieś chore…..w życiu bym nie pomyślała ani nie zastawiała się nad zasadnością użycia słowa seksistowskie w odniesieniu do kolorowanek…..a już z pewnością nie do tych na tym portalu…..to w końcu tylko kolorowanki i to dla najmłodszych dzieci….szkoda wiec rozwodzić się na ten temat ..

  • Dorota pisze:

    Całe to zmaiesznaie nazwałabym szukaniem dziury w całym. Kolorowanka to kolorowanka, dziecko ma ją pokolorować i tyle, wykazać się swoją wyobraźnią. Nie doszukujmy się w tym jakichś podtekstów!!!! Dziecko postrzega świat w bardzo prosty sposób, a dorośli maja wypaczony umysł i doszukuja się rzeczy, których tak naprawdę nie ma.
    Pozdrawiam

  • Janka pisze:

    nie odbieram kolorowanek jako „seksistowskich”, może jednak w przyszłości warto zadbać o „równowagę” i ukazywanie kobiet w równie atrakcyjnych zawodach, co mężczyzn; tak by kobieta była ceniona zarówno za rolę pełnioną w rodzinie: żona i matka, jak i w społeczeństwie: dobry,wykwalifikowany i wartościowy, a co za tym idzie, dobrze wynagradzany pracownik !
    Tym bardziej, że pani redaktor też jest kobietą !

    Warto by portal kreował rzeczywistość lepszą niż dzisiejsza w której kobieta będzie doceniana na równi z mężczyzną !

    Pozdrawiam

  • Waldemar pisze:

    Kolorowanki są w porządku i uważam że zaczyna panować jakaś przerażająca moda na zaprzeczanie wszystkiemu co jest właściwie naturalne co dostaliśmy od natury i jacyś wywrotowcy chcą na białe mówić czarne na czarne białe. Niech kobiety zostaną kobiece (nie chodzi mi o łańcuch o odpowiedniej długości aby kobieta nie wychylała się z kuchni), a faceci zostaną męscy (też nie chodzi mi o to aby siedział z pilotem w ręku przy TV). Nikt mi nie powie, że sportem naturalnym dla kobiet jest zawodowy boks czy też kulturystyka (daj zdrowie tym kobitkom), nie wygląda to ani ładnie ani estetycznie no i w ramionach też nie wiem czy bym chciał trzymać taką osobę. Nie wspomnę też promocje ostatnio w naszych mediach homoseksualizmu i innych temu podobnych zachowań. Nasze dzieci są takimi czystymi komputerkami, jak my rodzice i niestety w głównej mierze media zaprogramujemy je, takie otrzymamy pokolenie z którym będziemy wspólnie żyć.

  • Karolina pisze:

    Ta Pani nie wie co pisze, ja tu nie widzę żadnego seksistowskiego podtekstu.. Są jak najbardziej ok:)

  • Władysław pisze:

    Zawsze się znajdzie ktoś, komu coś nie będzie pasowało.
    Dla mnie kolorowanki są wspaniałe, moje dziecko z przyjemnością koloruje obrazki,
    które mogę wydrukować. Od temperowania kredek ręczną temperówką porobiły mi się
    pęcherze na palcach i wreszcie kupiłem elektryczną temperówkę.
    Byłbym bardzo zawiedzony, gdyby kolorowanki miały zniknąć z powodu czyjegoś
    niezadowolenia.
    Chyba znowu sprawdziła się zasada:
    „Mądry widzi moją zdrową nogę prawą,
    a głupi lewą, co ją mam kulawą”.
    Jak komuś się nie podoba w naszej piaskownicy, to niech idzie do innej.
    Ciekawe, gdzie są Ci, którzy kilka miesięcy temu, doszukiwali się podobnych
    odchyleń seksualno emocjonalnych u Teletubisiów.
    Moja córeczka oglądała i ogląda tę bajkę jak zaczarowana.
    Niech ktoś spróbuje powiedzieć, że z tego powodu ma odchylenia,
    to będzie miał do czynienia ze mną czyli z OJCEM.
    Pozdrawiam,

  • Gabi pisze:

    Ja myślę, ze osoba, która uznała te kolorowanki za seksistowskie to albo ma za dużo czasu na wyszukiwanie nieistniejących problemow…albo z kolei za mało czasu dla swojego dziecka- i obawia się, ze nikt go nie nauczy świata i mu nie powie iż obecnie nie ma podziału na zawody męskie i damskie. Wszystko zalezy od indywidualnego podejscia osoby, jaki zawód chce wykonywac, kim chce być. A od nas, rodziców, zależy jak wiele wiedzy i podejścia do życia nauczymy nasze dzieci. Dlatego myślę, że robienie z tego jakiegos szumu jest niepotrzebne. 🙂

  • Krzysztof pisze:

    Kolorowanki są zgodne z wszelkimi znanymi mi kanonami i zdecydowanie nie są seksistowskie. Autorowi kontrowersyjnej opinii polecam zapoznać się z wszystkimi podręcznikami i ćwiczeniami do kształcenia zintegrowanego i jestem przekonany, że i o tych pozycjach powie, że są seksistowskie. Z całą odpowiedzialnością jako doktor pedagogiki wczesnoszkolnej stwierdzam, że osoba, która wygłasza takie herezje jest niedowartościowaną feministką z zaburzeniami psychicznymi.

  • Barbara pisze:

    Szanowni Panstwo
    Zgadzam sie z powyzszymi wypowiedziami – zwlaszcza z wypowiedzia Pani Beaty. Jestem pedagogiem (25 lat pracy z dziecmi i mlodzieza), muzykiem, od 8 lat dyrektorem duzej szkoly. Maja racje rysownicy – rysunki zawieraja najwazniejsze elementy zwiazane z tematem, plec jest dobrana zgodnie z panujacymi tendencjami. Nie ma mowy o seksizmie (zaskoczylo mnie to okreslenie – wyjechalam z Polski 20 lat temu):)
    Znalazlam w obawach Pani, ktora wywolala dyskusje inny problem – typowo polski: podzial zawodow na lepsze i gorsze i – niestety, co za tym idzie, podobny podzial ludzi, wykonujacych te zawody. To swoisty fenomen. Mieszkalam i pracowalam w kilku krajach (Wlochy, Szwajcaria, USA) i nigdzie – poza naszym krajem – nie spotkalam sie z czyms podobnym. Kazdy zawod jest szanowany, a przede wszystkim szanowany i ceniony jest dobry pracownik – specjalista w swojej dziedzinie. Zawod sprzedawcy, to ten, z ktorym spotykamy sie najczesciej w naszym codziennym zyciu – zawod nielatwy, wymaga talentu, zaangazowania, wiedzy, a doskonali sprzedawcy sa cenieni nie mniej niz dobrzy lekarze. Zastanawia mnie czesto nasze dziwne postrzeganie swiata – ma to cos wspolnego z systemem wartosci, wychowaniem wlasnie, edukacja, poziomem etyki zawodowej. Mam wrazenie, ze zbyt malo wagi przywiazujemy w wychowaniu naszych dzieci do ksztaltowania pozytywnych postaw, wpajania szacunku i respektu dla ludzi, otwartosci, wysokich norm etycznych. Panstwa rysunki bardzo mi sie podobaja – moze warto poszerzyc kolekce. Pozdrawiam bardzo serdecznie Pania Jolante, Rysownikow, cala Redakcje portalu i Uzytkownikow.

  • Joanna pisze:

    Zgadzam się z opinią, iż we wszystkim należy znaleźć „złoty środek” i nie popadać w skrajności. Ale nieśmiało dodam, że bardzo fajne i rzetelne badania jednej z uznanych psychologów Margaret Mead udowodniły, iż dzieci- i chłopcy i dziewczynki- których rozwój fizyczny i emocjonalny od najmłodszych lat był nastawiony na rozwijanie zarówno tych umiejętności „zarezerwowanych” dla jednej czy drugiej płci (np. wyobraźnia przestrzenna kontra wrażliwość emocjonalna)- NIE WYKAZAŁY POTEM żadnych istotnych różnic w osiąganych wynikach jako dorośli.
    Przyznam , że do tych kolorowanek bym się nie czepiała, ale naprawdę denerwują mnie REKLAMY,które faktycznie bezczelnie bazują na wszelkich możliwych stereotypach- mama jest od prania, sprzątania i gotowania _oczywiście może się zawsze wspomóc Mr Properem itp ale nigdy tatą! bo tata w tym czasie może tylko dokonywać zakupu świetnego samochodu lub lokować pieniądze!

  • sabina pisze:

    Witam serdecznie,
    Mysle, ze problem tkwi w podejsciu i „odczuwaniu” pewnych kwestii. Jak wiekszosc rodzicow wspomnialo wazne jest to czy i jak rozmawia sie z dziecmi.Zawsze moim dzieciom mowie, ze nie wazne kto JAKI zawod wykonuje ale JAK go wykonuje. Abysmy zyli szczesliwie wszystkie zawody sa potrzebne zarowno osoba sprzatajaca ulice jak rowniez osoby zarzadzajace duzymi(czy)malymi firmami,kazdy ma swoje odpowiedzialne zadanie.W naszym domu to tato jest na urlopie wychowawczym a mama pracuje(przy pierwszym dziecku bylo odwrotnie)to tato piecze i gotuje(przepysznie),tato kapie dzieci…
    Na szczescie jadac do szkoly, pracy widzimy pracujace zarowno kobiety jak i mezczyn- sprzatajacych ulice, maszerujacych straznikow miejskich(K,M)czy policjantów(K,M)w restauracjach czy barach(K,M), w naszym osiedlowym sklepiku za lada stoi i Pan i Pani. Moje dzieci nie mowia”jak dorosne to chcialbym byc..” tylko mówia” bede bankowcem, opiekunem w zoo, nauczycielka, lekarska, policjentka”… i tego im wlasnie zycze
    Pozdrawiam
    sabina

  • Joanna pisze:

    Droga Redakcjo!
    Nie dajmy się zwariować! Autorka maila jest chyba feministką, a ja mam wrażenie, że one czują się chyba trochę gorsze od mężczyzn. Tylko… dlaczego? Nie rozumiem… Powiem szczerze, że dziwnie wyglądałby pan w przedszkolu lub jako nauczyciel w 1-3. Dopiero wszyscy zaczęliby bić na alarm, a pan zostałby okrzyknięty pedofilem.
    Jeszcze raz – nie dajmy się zwariować!

  • Kamila pisze:

    Uważam, że kolorowanki są odpowiednio dobrane dla dzieci. Każdy rodzic wychowuje dziecko indywidualnie według własnych zasad, przekonań, tradycji. Dajcie spokój, nie zajmujcie się bzdurami. Myślę, że dzieci nie zastanawiają się nad tym co jest na danym rysunku. Dla nich jest najważniejsza dobra zabawa.

  • Karolina pisze:

    Wyssane z palca i tyle:) Naprawdę nie uważam, by coś było w nich nie tak.

  • Kinga pisze:

    witam:)
    Kolorowanki jak kazde inne a po drugie uwazam ze zarówno kobieta jak i mezczyzna nei musi pracowac tylko w stereotypowych zawodach odnoszących się do danej płci. Kiedys moze i do tego
    przywiązywaną wiekszą uwage ale mysle ze teraz to nei ma znaczenia czy powiedzmy mąz
    opiekuje sie domem i dziecmi ,a żona pracuje i zarabia na dom teraz to juz typowe.
    I niewiem o cio tyle hałasu jak nie do Teletubisiów sie przyczepili tak teraz do
    kolorowanek, głupota. Pozdrawiam

  • Kamila pisze:

    naprawdę , nie wiem o co tyle szumu………
    Mam czteroletnią córkę i z całą odpowiedzialnością wydrukowałabym te kolorowanki dla niej.
    Rozsądny rodzic potrafi wytłumaczyć dziecku , że to są tylko przykłady, a zawody te mogą być (i są) wykonywane zarówno przez kobiety jak i mężczyzn.
    Nie popadajmy w paranoję…

  • Renata pisze:

    Droga Radakcjo Super Kid!
    Z całą stanowczością nie zgadzam się z opinią, jakoby te kolorowanki były seksistowskie.Sama mam dwie córeczki ( jeszcze małe bo poznaja dopiero swiat ten dobry i ten zły) nie uwazam , aby kolorowanki miały jakis wpływ na ukierunkowanie w przyszłości ich drogi życiowej. Myslę ze to my rodzice powinniśmy z dziećmi rozmawiać i przedstawiać im świat ( nie na podstawie kolorowanek).Czy bajki w telewizji czy w książkach maja za zadanie przedstawiac nam świat rzeczywisty i ukierunkowywać nasze pociechy.Przecież nie wierze w to, aby każda dziewczynka czytajac królewnę sniezkę utorzsamiała sie z tą postacia i chciała pozostać królewną w przyszłości. Ludzie bardziej się martwmy , aby nasze dzieci nie musiały oglądać bajek i kolorowanek przedstawiajacych jakieś stwory „mordujące” innych.Tego powinniśmy sie obawiać ,a nie kolorowanek o zawodach na której przedstawiony jest Pan strażak zamiast Pani strażak.

  • Barbara pisze:

    Nie widzę nic seksistowskiego w tych kolorowankach. A tak na marginesie, kto powiedział, że strażak, czy kosmonauta na obrazkach to nie kobiety? Spod kombinezonu nie widać płci. Nie przejmujcie się głupimi uwagami, tylko dajcie wiecej obrazków, bo wykorzystuję ję w pracy z moimi uczniami.

  • Lila pisze:

    Kobiecie się chyba nudzi skoro ma czas na zajmowanie się bzdurami, więc prawdopodobnie nie ma dzieci, o wychowanie których tak bardzo się troszczy. Kolorowanki są ok i nie ma się do czego przyczepić. Pozdrawiam

  • magda pisze:

    uważam że kolorowanki sa wporządku żyjemy w XXI wieku i każdy ma prawo robić to co chce i niema tu wielkiego znaczenia czy pani sprzedaje czy pan to jest wolny wybór jedynie moge poradzić rysownikom to aby rysowanki robili proporcjonalnie dla dziewczynek i chłopców a dzieciom życze miłej zabawy …. pozdrawiam

  • ewa pisze:

    Drodzy Panstwo, nie bądźmy bardziej papiescy, niż sam papież!
    Fajne kolorowanki, nie dyskryminują kobiet, nie czepiajmy się!

  • alicjak pisze:

    Te kolorowanki są głupie, przecież każdy wie, że lekarką w przychodni jest kobieta, polowa naukowców albo pracowników naukowych est tez kobietami. To nie seksizm tylko bezmyślność autora tych „dzieł”, który sam myśli sterootypami i nie dostrzega rzeczywistości dookoła.

  • Asia pisze:

    Może temat jest za ostro potraktowany,ale jako kobieta byłoby mi milej jakby lekarzem pediatrą na obrazku była kobiet.Trochę obrazki trącają stereotypami. Jednak takie ilustracje zapadają w pewnym stopniu nieświadomie w „podświadomość” dziecka, ale to my decydujemy co dajemy dziecku a nie ilustrator. On ma prawo do własnej wizji.Obrazki mi się podobają i stanowią alternatywę do innych. Na tych ilustracjach edukacja się nie kończy i jak każdy sam zachowa równowagę to będzie ok.
    Serdecznie pozdrawiam.
    AS

  • Elżbieta pisze:

    Nie dajmy się zwariować i manipulować pieniaczom typu: autorka owego maila. Kolorowanki są świetne i znakomicie nadają się do włączenia ich w proces dydaktyczny poświęcony zarówno wprowadzaniu zawodów jak i najzwyklejszym ćwiczeniom usprawniającym manualnie. Pozdrawiam a grafikom gratuluję talentu, zaś pani J.Gajdzie – dalszych świetnych pomysłów na prowadzenie tego portalu.

  • ewa pisze:

    poza tym trąci mi to „dziewczynami na traktory” i pseudorównoupranieniem. Dzieci (w przeciwieństwie do Państwa) nie doszukują się „dziury w całym”.

  • Justyna pisze:

    Czy te feministki całkowicie już pogięło?!!!
    pracuję w szkole i często na świetlicę bądź w ramach nagrody za dobre zachowanie drukuję dzieciom kolorowanki z waszej strony (jak mamy czas to omawiamy pokolorowane już obrazki)i nigdy nie spotkałam się z jakimś negatywnym odbiorem danego rysunku. Była przeprowadzana rozmowa odnośnie zawodów i wręcz przeciwnie z „chorymi” opiniami chłopcy wyrażali zdanie odnośnie sprzedawcy że nawet fajnie byłoby pracować w sklepie bo mogą pokazać swoją siłę np. przy noszeniu skrzynek z warzywami, owocami. Tak samo dziewczynki odnośnie bycia lekarzem były bardzo zainteresowane.
    Więc niech te osoby co wysuwają takie dziwne wnioski, niech chwilę pomyślą w jakim celu wypisują takie brednie
    serdecznie pozdrawiam

  • Józefina pisze:

    witam
    uwazam ze nie nalezy brac sobie tak wszystkiego do serca bo wychodza widły z igieł ( czy jak to tam )
    mysle ze bardziej należało by dbac o to zeby dziecko nie oglądało telewizji gdzie w co drugiej reklamie wystepują postawy seksistowskie

    to czy dziecko bedzie kiedys dyskryminować pleć przeciwna zależny przede wszystkim od zaobserwowanych relacji w domu czy w szkole

  • sylwia pisze:

    Droga Redakcjo Superkid.
    Nie rozumiem skąd tyle szumu wokół tych obrazków. Z pewnością jestem przekonana, iż są to zarzuty bezpodstwne. Nie uważam aby były one seksistowskie- nie ma to znaczenia czy na obrazku jest Pan listonosz, Pan Strażak czy też te samą pracę będzie wykonywać kobieta.
    Dla małego dziecka nie ma to większego znaczenia.
    Pozdrawiam- Sylwia K.

  • Aneta pisze:

    Kompletnie nie rozumiem….

    Kobiety walczą o równouprawnienie, a tak na prawdę tego nie chcą… bo każda kobieta lubi być traktowana jak księżniczka 🙂

    To co jest w kolorowankach to jest nasza rzeczywistość i narysowanie zawodu mechanika samochodowego- kobiety byłoby niedorzeczne!

    Matki opamiętajcie się!

    O wiele ważniejsze dla dziecka jest to jak zostanie wychowane i co wyniesie z domu.

    od malutkiego jest tzw. wdrukowywanie: dlaczego dziewczynce kupujesz bobasa? żeby od małego przyzwyczajać ją, ze to ona będzie bawiła dzieci?

    a mając dwoje dzieci? Dlaczego chłopiec wyrzuca śmieci a dziewczynka wstawia pranie albo wyciera kurze?

    czemu córka pomaga mamie w kuchni a syn kosi z tatą trawę?

    BO TAK JEST!

    Taki jest nasz świat i labo to zaakceptujemy i będzie żyło się lepiej, albo można siedzieć i wypisywać maile jak to nie jesteśmy oburzeni ze kobiety są nierówno traktowane!

    a czy któraś kobieta chciałaby wymieniać koło w samochodzie? Golic brodę codziennie? Jeździć z samochodem od mechanika? A może znajdzie się taka co kupowałaby swojemu mężowi kwiaty wracając z pracy?

    Każda z płci ma przypisana swoja rolę i tak powinno zostać:)

    jestem kobietą, matka dwójki dzieci i uważam że bycie kobieta ma swoje wady i zalety. Mężczyźni uważają dokładanie tak samo.

    Więc radzę się skupić na odpowiednim wychowaniu dzieci na osoby otwarte asertywne potrafiące tak samo walczyć o swoje jak i chodzić na kompromisy, na osoby które będą się cieszyć życiem a nie nad nim użalać.

    więcej optymizmu 🙂

  • Hania pisze:

    kolorowanki zdecydowanie nie są seksistowskie. Odzwierciedlają to co przeważnie dzieci widzą w rzeczywistości np. panów strażaków i panie sprzedawczynie i nie trzeba ich nad interpretować.

  • Lucyna pisze:

    Witam, nareszcie ktoś się obudził, bo naród pod tym względem przypomina „Wesele” Wyspiańskiego. Kiedyś jako mała dziewczynka pytałam tatę: dlaczego ja piorę, sprzątam i pomagam przy pracach domowych, a moj brat nie? – Odpowiedż taty: „bo ty przecież jesteś dziewczynką!?”
    Jak urosłam, tego samego oczekiwała teściowa i mąż: służącej w domu. Walka z wiatrakami wygnała mnie z kraju. Dziś mam wykształcenie pedagogiczne duńskie i obserwuję walkę dunek z zaborczymi panami, krórzy, (tak jak autor kolorowanek) bagatelizują sprawę i notorycznie odwracają uwagę pań od dyskryminacji. Tu nikt nie ma wątpliwości, że indoktrynacja zaczyna się bardzo wcześnie. Jak się dzieci podda obróbce to potem dorosłego już się nie naprawi. Dlatego tutaj w Danii, Szwecji i Norwegii takie numery są zabronione, a to co dzieciom się podsuwa, jest pieczołowicie ważone, jako że „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci….”.
    W Skandynawii kobiety walczą z niższą płacą (17% mniej niż mężczyzna za tą samą pracę)i z krzywym podziałem stanowisk kierowniczych. A ponieważ panowie nie chcą pola ustąpić, więc się mówi o regulacji prawnej i procentowym obsadzaniu tych stanowisk.
    Sumasumarum kolorowanki tu już przerabiano dawno temu i techniki bagatelizowania, ironizowania i wyśmiewania też. Tu panie walczą na wyższym szczeblu. I dla przykładu podam, że jak tylko mowa o wyrównaniu zarobków, piastujący ważne stanowiska (w mediach,polityce) panowie natychmiast rzucają jakąś cholernie ważną, niecierpiącą zwłoki polemikę do debatowania, i w ten sposób zagłuszają i odstawiają na boczny tor tę ważną dyskusję o nierównych płacach.
    Tu na tym forum próba zbagatelizowania ważkości podawanych dzieciom sygnałów jest typowym przykładem walki o równouprawnienie w skandynawii przed 30oma laty. Namawiam wszystkie panie aby nie dały się zwariować, i choć kobiety często same sabotują swą własną sprawę i pozycję w społeczeństwie, proszę nie mieć wątpliowości, że droga do równouprawnienia daleka, twarda i bezwzględna a repertuar panów w obalaniu wszelkich podejrzeń czy niedajboże żądań zmian wyrównania pozycji niewyczerpany. Nie ma niewinnych materiałów dydaktycznych, a przemycane treści pod pozorem niewinnej kolorowanki,czytanki, filmu itp nie są bez znaczenia dla procesu wychowawczego i formowania postaw przyszłych polaków, bo przecież „takie będą rzeczypospolite, jakie młodzieży chowanie..” i pozostaję w nadziei, że nie będą panowie obalali tych wielkich słów naszego wielkiego rodaka, a w swej jakże drapieżnej walce o zachowanie nienależnych im przywilejów odstąpią od brania dzieci w zakład.
    Z szacunkiem Lucyna Wysocka Jensen(nauczycielka duńskiego, matematyki, fizyki i mediów w duńskiej szkole podstawowej)

  • Tosia pisze:

    Witam wszystkich 🙂
    To jakaś kompletna paranoja…Wymyślanie opinii, że kolorowanki są seksistowskie to chyba efekt tego, że ktoś ma zbyt dużo wolnego czasu i nie wie co z nim zrobić 🙂 Polecam kurs tańca towarzyskiego jako dobry sposób na spożytkowanie nadmiaru energii 🙂
    Pozdrawiam wszystkich, którzy ze swoimi pociechmi chętnie oddają się zajęciom plastycznym wykorzystując kolorowanki 🙂

  • Basia pisze:

    Jedyne co mam do napisania to to że nie podoba mi sie stwierdzenie rysownika iż rysuje tak jak jest ” Bo w jego sklepach obsługują przeważnie kobiety i dlatego narysował jak sprzedawczynię kobietę ”

    Jest to moim zdaniem utrwalanie stereotypów 🙁
    Smutne to ale prawdziwe 🙁

  • WIESIA pisze:

    Witam.
    Moim zdaniem nie są seksistowskie.Za to świetnie przedstawiają wybrane zawody. Pokazują jak najczęściej wygląda nasza rzeczywistość. Kolorowanka ma być dla dziecka czymś przyjemnym, przy okazji ma uczyć,ale nie uczy sama kolorowanka, ważniejsza jest rozmowa z dzieckiem. W trakcie tej rozmowy dziecko samo zauważy ze niektóre zawody wykonują nie tylko mężczyźni, ale również kobiety. Po to przecież jest się rodzicem,nauczycielem.

  • Aleksandra pisze:

    Nie popadajmy w paranoję.. Nie zamykajmy się tylko na to co widzimy na kolorowankach, ale też rozmawiajmy z dziećmi. Każdy maluch widzi to co widzą rodzice, bo to przecież właśnie rodzice mają największy wpływ na to, jak dziecko postrzega świat.

    W przypadku zawodów – nie sądzę, żeby maluch kolorując obrazki zamknął się w przyszłości na pewne zawody, tylko dlatego, że coś zostało „zaszufladkowane”. Przecież to, że na kolorowance z lekarzem nie ma kobiety, która jak wiemy, równie dobrze może wykonywać dany zawód, nie znaczy, że dziecko nie dostrzega innych ewentualności 😉 równie dobrze lekarzem być może jest jego mama, babcia, ciocia czy sąsiadka.. być może samo chodzi na wizyty do Pani doktor, którą lubią wszystkie dzieci odwiedzające przychodnię. Dziecku należy wytłumaczyć jedynie, że zarówno kobieta jak i mężczyzna ma takie same prawa. Może być i pan doktor i pani doktor, kucharz i kucharka, fryzjer i fryzjerka etc. Dziecko jest w stanie bardzo szybko to zrozumieć (a już na pewno jeśli poprzemy przykładami 🙂 )

    Zawsze możemy też „przyczepić się” do kwestii dzieci na malowankach.. ale.. po co? to też w większości chłopcy, a przecież nie znaczy to, że dziewczynki nie będą chciały kupować w sklepach czy też chodzić do lekarza tylko dlatego, że na rysunku był CHŁOPIEC 😉
    Czy kiedy na kolejnej kolorowance o innej tematyce dwie dziewczynki będą trzymać się za rączki, uznamy, że jest to propagowanie homoseksualizmu? Nie odczytujmy wszystkiego tak dosłownie 🙂 czasami okazuje się, że przewrażliwieni rodzice myślą mniej racjonalnie niż ich własne dzieci.

  • edzia pisze:

    Kolorowanki absolutnie, nie choć każdy ma prawo do postrzegania świata według własnych norm , przecież i tak wiemy ,że to od nas zależy w jaki sposób te normy przekażemy dziecku ,które z nich beda ważne i jak przedstawiane . Natomaist przestraszyły mnie niektóre wypowiedzi np Pani Joanno dlaczego nauczyciel podstawówki to pedofil a feministka to coś złego ? Zastanawia mnie też dlaczego mając taki dostep do wiedzy wydaje sie nadal niektórym ,że hasło fenimizmu to” kobiety na traktor ” A jeszcze ciekawe, że dobry kucharz jako zawód to wyłącznie mężczyzna, czy to dlatego ze rzeczywiscie tacy dobrzy czy dlatego że wieki wstecz nie wolno było kobietom oficjalnie wykonywac tego zawodu ,zreszta nie tylko tego.
    Ale przecież wszyscy sie zgadzamy, że nie o to w tych pieknych kolorowankach chodzi są naprawdę świetnie zrobione i fantastycznie oddają naszą rzeczywistość. Pozdrawiam



Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *